Czy wy tez czasami bierzecie swe świnki na noc do łóżka, czy tylko ja mam takie fobie?
Offline
no właśnie albo ciebie osika w nocy powiedzmy PO BUZI
Offline
Isia na pewno by mi zwiała na podłogę , a Malwinka by weszła pod kołdrę i siedziała zemną. Ale rano obudziłabym się w bobkach
Offline
to juz nie chodzi o te bobki i o siuski ale o to ze mozna zrobic swince kzywde zgniesc ja, wogule
Offline
Tuptusi czasami sie zdarza zrobić bobka albo nalać, ale zgnieść to jej sie nie da. Wieczorem włazi pod kołdrę a jak zobaczy ze śpię to już biega, leży mi na ramieniu albo na podusi nad głową. Zdarza sie, ze sama se wejdzie do łózka jeśli śpi na kocu na biurku to potrafi przeskoczyć kilkanaście cm do mnie. Jak ją zostawię na chwile to po powrocie zastane rozciągniętą świnkę leżąca na samym środku poduszki, a pańcia ma spać bez poduchy. ;P
Co do spadania albo zeskakiwania z łóżka to nie mam mowy, bo Tupa preferuje spanie w pościeli a nie całonocne ganianie po podłodze bez dywanu. ;P
Ostatnio edytowany przez Daphnie (2008-06-12 12:27:30)
Offline
Starszy prosiak
Ja z Lusią nigsy nie spałam i nie zamierzam bo mogłabym ją zgnieść itp...
Offline
Może dziś uda mi sie zrobić fotę
Tuptusi-> władczyni podusi
Offline
Tupta mnie obsikuje jak chce ja przesunąć ;P
Offline
Prosiaczek
Daphnie napisał:
Czy wy tez czasami bierzecie swe świnki na noc do łóżka, czy tylko ja mam takie fobie?
Koleżnko żle robisz
Zawsze możesz ją (świnię oczywiście) zgniecieszć
Te stworzenia są delikatne i w nocy możesz jej krzywdę zrobić
Offline
z Pieszczochem dało się spac... a przynajmniej troche poleżeć... bo uwielbiał poduszki i wylegiwanie się... z Łatkiem jest większy problem, bo mysli tylko o żarciu a piesczoty mu nie w głowie z trudem wytrzymuje klika minut na rekach!
Offline
No, a z House'm też śpię I on też oczywiście zajmuje poduszkę. I mniej sika
Ostatnio edytowany przez Daphnie (2009-06-07 21:12:48)
Offline